Hejo Hej dawno cos nie pisałam haha:) ale postaram się to nadrobić, a więc łasuchy mam dla was dziś tarte śliwkową! Powala mnie smakiem, odrazu trafiła w mój gust kulinarny:) Jest słodko kwaśna, a śliwki rozpływają się w ustach! Najlepsza z cukrem pudrem ! O mniam *_*Powodzenia łasuchy!:)
Składniki:
-2,5 szkl/ mąki
-3/4 szkl cukru
- 1 jajko
-kostka masła
-ok.0,5 kg śliwek
-szczypta soli
Sposób przygotowania:
Mąkę, sól, cukier, jajko i masło zagniatamy, powinno powstać lekko klejące ciasto. Wkładamy do zamrażarki na 30 minut, w tym czasie myjemy i przekrawamy na pół śliwki. Formę na tarte wykładamy papierem do pieczenia, cisto kroimy na dwie nierówne części tą większą oblepiamy c całą formę wraz ze ściankami. Kładziemy śliwki i ścieramy pozostałą część ciasta. Pieczemy w 180 stopniach aż ładnie się zarumieni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz